Archiwum wrzesień 2002


wrz 16 2002 prezent
Komentarze: 2

ZNOWU ZBLIŻA SIĘ Dzień Babci

A JA NIE MAM ZNÓW PREZENTU

WIEM CO ZROBIE! MAM JUŻ POMYS!

W GOWIE NIE MAM JUŻ ZAMENTU

 

PÓJDE JUTRO DO SUPER SAMA

I ZAKUPIĘ SOIK Z GUMY

PIERDNĘ RAZ , PIERDNE DWA

I DLA BABCI MAM PERFUMY!!

 

banan : :
wrz 15 2002 LOVE STORY
Komentarze: 1

 

 

siedze przy kompie
i patrze na niebo
spoglądam na prawo,
spoglądam na lewo.
lecz tam na lewo,
to  telewizor,
a po prawej stronie-
okno.

wciąz patrzę w tę stronę,
bo tam za oknem ,
ubrana w koronę,
stoi Kalina na swym balkonie

Kalina KUKUŁA-
BO TAK SIE ZOWIE
GDY GUMĘ ŻUŁA
MALINOWSKIEMU NAPLUŁA
NA GŁOWE Z BALKONU

OJ BE TA KALINA!
NIE DOBRA DZIEWCZYNA!
JUŻ JEJ NIE LUBIE!

ALE CHYBA
CIĄGLE JĄ KOCHAM
CHOĆ ŚMIERDZI JAK RYBA

ALE NIE ZAWSZE,
BO TYLKO CZASAMI
GDY MA NA KOLACJE
KANAPKI Z RYBAMI

JAK RAZ U NIEJ BYŁEM
TO TEŻ TAK BYŁO
WIĘC JEJ USZYŁEM
MASKE NA RYŁO


TYLE TYCH MASK
JEJ JUŻ DAŁEM
ŻE CAŁY CZAS NOSZE KASK
I CZUJE SIĘ PEDAŁEM
I CHYBA NIM ZOSTANE
BO DZIEWCZYNY
SĄ ZASRANE

NO, MOŻE NIE WSZYSTKIE
ALE KALINA NAPEWNO TAK!!!

banan : :
wrz 14 2002 ...
Komentarze: 1

stanowi dla większości psycholów

miejsce wyżycia na wasnej osobie

mają mnustwo na gowie problemów

i rozbijają ją o nią sobie

jest biaa jak śnieg-lub wytapetowana

jak mur chiński-albo jeszcze silniejsza

jakże często krwią zalana

          -ŚCIANA-

banan : :
wrz 14 2002 wiersze
Komentarze: 11

siedze przy kompie
i patrze na niebo
spoglądam na prawo,
spoglądam na lewo.
lecz tam na lewo,
to  telewizor,
a po prawej stronie-
okno.

wciąz patrzę w tę stronę,
bo tam za oknem ,
ubrana w koronę,
stoi Grażyna na swym balkonie

 

banan : :